17 września na boisku Piątki rozegrano kolejną edycję Mistrzostw Łomży w piłce nożnej szkół podstawowych do lat 13, będącą jednocześnie eliminacją Mistrzostw Polski Szkolnego Związku Sportowego. Impreza ta organizowana jest co roku. Dwa lata temu Dziesiątka wywalczyła tytuł mistrzowski (w roku ubiegłym nie startowała), teraz go powtórzyła.

Mistrzynie Łomży. Od lewej: Wiktoria Drzewińska, Julia Święszkowska, Weronika Wierciszewska, Adrianna Brzezińska, Katarzyna Przybyszewska, Paulina Popiołek, Natalia Krajewska. W głębi drużyna Siódemki.

Mimo, że o turnieju dowiedzieliśmy się w przeddzień, postanowiłyśmy tanio swej skóry nie sprzedać. Na Polową pojechałyśmy „ósemką” . Tu czekały już na nas dziewczyny z Dwójki, Piątki, Dziewiątki i Siódemki – faworytki turnieju, koleżanki trenujące od trzech lat, tegoroczne brązowe medalistki Mistrzostw Podlasia do lat 12.

Trener ustawił nas w konfiguracji – w bramce Adrianna Brzezińska (VI E), prawa obrona Weronika Wierciszewska, lewa Paulina Popiołek (obie z VI D), w roli wahadłowego libero Kasia Przybyszewska (VI B), w ataku na prawym skrzydle wystąpiła Natalia Krajewska z VI D, na lewym Julia Święszkowska z IV F. W rezerwie była Wiktoria Krzewińska (zagrała połówkę meczu z Dwójka).

Przy upalnej pogodzie na dzień dobry pokonałyśmy Dwójkę 5:0 (3:0), po czterech bramkach Przybyszewskiej i jednym trafieniu Popiołek. Dominacja nasza była duża i praktycznie przeciwniczki nie były w stanie przedostać się na naszą połowę.

Podobnie było w meczu z „gospodyniami”, czyli Piątką. Pokonałyśmy je 5:1 (2:0) Przybyszewska – 4, Krajewska.

W spotkaniu z Siódemką objęłyśmy prowadzenie po golu Krajewskiej i kontrolowaliśmy przebieg gry. Jednak pół minuty przed końcem spotkania „przysnęłyśmy” , tracąc bramkę, ale w tym momencie nadal prowadziłyśmy w tabeli, mając nad nią punkt przewagi (zremisowałyśmy z Piątką).

Siódemka liczyła jeszcze, że potkniemy się na Dziewiątce, stąd ich gorący doping naszych przeciwniczek. Myśmy jednak były w pełni skoncentrowane i po bezbramkowej pierwszej połowie, w drugiej zaatakowałyśmy, zmuszając przeciwniczki do głębokiej obrony, którą dwukrotnie przełamała ofensywnie grająca Paulina.

Ostateczna kolejność: 1. Dziesiątka – 10 13:2, 2. Siódemka – 8 10:2, 3. Piątka – 7 3:5, 4. Dziewiątka – 1 2:5, 5. Dwójka – 1 1:14. Nie uczestniczyła Czwórka Łomża.

Trzy pierwsze zespoły uhonorowano pucharami (wręczyłyśmy go dyrektorowi szkoły - Leszkowi Sobocińskiemu ku jego zadowoleniu) i medalami – nas złotymi.

Do domów wracaliśmy pieszo zadowolone i opalone, w spiekocie, po czterech godzinach trwającego turnieju. Żar z nieba złagodziły nam lody, które wynegocjowałyśmy z trenerem przed turniejem, że je nam zafunduje, jak wygramy.

Jak wspomnieliśmy wcześniej, tytuł wywalczyłyśmy z marszu, bez przygotowań, bo o imprezie dowiedziały się dzień wcześniej, co zdaniem trenera świadczy o naszym talencie. Może uda się go potwierdzić, bo teraz czeka nas turniej półfinałowy, prawdopodobnie w Grajewie, ale o tym dowiemy się niebawem.

Dzień wcześniej w podobnym turnieju startowali chłopcy, ale bez sukcesów

Back to Top